poniedziałek, 21 maja 2018

Alabastrowa i aksamitna skóra, czy pięna i energetyzująca opalenizna? Dlaczego zawsze chcemy tego czego nie posiadamy?


Alabastrowa i aksamitna skóra, czy piękna i energetyzująca opalenizna? Dlaczego zawsze chcemy tego czego nie posiadamy?





Nie jest to żadna tajemnicą, że każda kobieta chce wyglądać jak najlepiej i być po prostu piękna. Tak zawsze było, jest i będzie pod każdą szerokością geograficzną. Niezależnie od kraju pochodzenia wszystkie chcemy czuć się najpiękniejsze i to jest niezmienna prawda. Jedyne co się zmienia to kanony piękna w danej kulturze i kraju. To co gdzieś jest uważane za pożądane i śliczne, u nas może być czymś czego nie chcemy i wydaje nam się brzydkie.

Taką najbardziej popularną rzeczą u kobiet jest stylizacja włosów. Wygląda to mniej więcej tak, jeśli pani X ma naturalnie kręcone włosy to tak naprawdę chciałaby mieć je proste, a jeśli pani Y ma z natury proste włosy to chciałaby mieć? Tak jest, kręcone. Proste i bardzo przejrzyste. I nie szkodzi, że naturalne włosy Pani X i Y są po prostu przepiękne, bo one tego nie dostrzegają. Tak są skupione na tym czego nie mają, że zapominają jak wiele drogocennych skarbów posiadają.

Ten prosty przykład z włosami wbrew pozorom pokazuje bardzo dużo prawdy o nas ludziach. Oczywiście nie chodzi tylko o włosy, można tam wstawić dowolną cześć ciała, wyglądu, cechy charakteru, których się nie ma, a chciałoby się posiadać, aż po rzeczy materialne, a nawet wszelkie sukcesy, zarówno w pracy, jak i życiu osobistym. Jak łatwo się domyślić to nie tylko dotyczy nas kobiet, lecz w takim samym stopniu również i mężczyzn. Po prostu nas wszystkich. Tylko dlaczego?


Dlaczego zawsze chcemy tego czego nie posiadamy?



Bardzo często widzę tendencje do podziwiania cudzych zdjęć i osiągnięć na wszelkich dostępnych social mediach. Jest to najbardziej widoczne na przykładzie śledzenia gwiazd i celebrytów. Co wcale nie oznacza, że ktoś nie podziwia i nie zazdrości Tobie zwykłej Grażynie spod cztwórki. 

Podziwiamy piękne suknie, garnitury, fryzury, wygląd, dyplomy i sukcesy. A w tym samym czasie zżera nas zazdrość; o tą to stać na wycieczkę na Malediwy a mnie nie, o ten to śmiga biegle dziesięcioma językami, a tamta ma taką super suknię, a ta to biznes Woman, ten z kolei ma taką cudowną pracę itd. 

Czasami robimy to mimowolnie, a myśli płyną same tak po prostu, taki naturalny odruch, tylko tyle, że wszystko sprowadza się do jednego. Mianowicie do tego, że podziwiając innych też ich krytykujemy, ponieważ zwyczajnie zazdrościmy im czegoś co oni mają, a my tego nie posiadamy.

Za chwilkę podam jaka jest przyczyna tego wszystkiego (według mnie), ale zanim to jeszcze jeden przykład, który wprawi was w zdumienie i będziecie w szoku na jak szeroką skalę to się odbywa.


Alabastrowa i aksamitna skóra,
czy piękna i energetyzująca opalenizna?


 


To co wybierasz? Ja powiem z doświadczenia jeśli jesteś blada/y to wybierzesz opaleniznę, a jeśli na odwrót to już wiadomo. Zaskakujące jest to, że my w Europie opalamy się i inwestujemy w kosmetyki brązujące, a w Azji z kolei się wybielają i mają całe pakiety kosmetyków do tego przeznaczonych. To jest zjawisko na ogromną skalę. Tych ludzi , którzy tak robią można liczyć na pęczki, ponieważ taka moda, trendy, kanony piękna tylko zauważcie jakie to w tej potędze jest bezsensowne. Zamiast docenić swój naturalny wygląd w tym przypadku kolor skóry, to dążymy do czegoś tylko po to, żeby przypodobać się innym i sprostać jakimś tam narzuconym nam w naszym kraju kanonom piękna.

Wniosek jest jeden i bardzo prosty - zawsze chcemy coś czego nie mamy lub nie jesteśmy w stanie osiągnąć. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, ponieważ nigdy nie doceniamy tego co mamy, jak wyglądamy, co osiągnęliśmy. Prawda jest smutna i bolesna, ale najzwyczajniej w świecie nie doceniasz siebie samej/ego. To stąd bierze się "nad-podziwianie" innych osób, zazdrość, zawieść, wbijanie szpili i w końcu głęboka frustracja. 

Wszystko co możesz i powinnaś/eś zrobić to zacząć doceniać te piękne chwile i momenty z własnego życia, celebrować swoje małe i duże sukcesy. Ciesz się z każdej, nawet najmniejszej drobnostki i wreszcie popatrz na siebie takimi pełnymi podziwu oczami jak patrzysz na innych. Nie staraj się być kimś innym niż sobą samym. Każdy z nas jest inny i wyjątkowy na swój sposób, i to w tym świecie jest najpiękniejsze. Nie potrzebujemy milionów jednakowych klonów tylko Ciebie jedynej niepowtarzalnej osoby. Nie jesteś gorszy tylko dlatego, że czegoś nie masz, nie odpowiadasz wymyślonym kanonom piękna oraz nie pasujesz do obrazku człowieka sukcesu lub spełnionego i szczęśliwego. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami tylko od nas zależy co z tym zrobimy i jak.

To jak docenisz dziś siebie czy znów będziesz szukać tego czego Ci brakuje? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tutaj zostaw swoja opinie: