Spotkanie autorskie z Priynką Choprą i jej niedokończona historia
Miałam całkiem niedawno okazję uczestniczyć w płatnym spotkaniu autorskim z Priyanką Choprą. Miało ono charakter marketingowy mający na celu promować jej najnowszą książkę autobiograficzną pt. "Unfinished" pl. Nieukończone/Niedokończone). Dlatego właśnie postanowiłam zrobić krótką Unikatową Recenzję Książkową wraz z oceną spotkania autorskiego.
Spotkanie autorskie odbywało się oczywiście tak jak obecnie większość innych większych i mniejszych wydarzeń online. Było to w formie wywiadu, który przeprowadzał tajemniczy gość. Muszę zaznaczyć, że moje spotkanie było w Anglii, ponieważ były chyba jeszcze cztery albo trzy inne lokacje, w których odbywało się podobne spotkanie. Na każdym z nich zmieniała się tylko osoba je prowadząca i przepytująca Priyankę. Dopiero jakoś jeden czy dwa dni temu, wiedzieliśmy prowadzącego wywiadu. W moim przypadku był to również wielu bardzo dobrze znany aktor Ranveer Singh. Zawarta też była informacja w tym elektronicznym bilecie, że można wysłać przez stronę (organizatora wydarzenia) swoje własne pytania do Priyanki, które być może zostaną wybrane i padną tego wieczoru. Ja żadnych pytań nie wysłałam. W ramach informacji warto też wiedzieć, że w cenę tego biletu wchodziła też książka "Unfinished", którą mieliśmy otrzymać bezpośrednio po jej premierze do tygodnia po spotkaniu autorskim. Do tego każdy uczestnik spotkania miał mieć dostęp do jego nagrania przez kolejny tydzień od tego pierwszego premierowego.
Wydaję mi się, że to chyba na tyle jeśli chodzi o takie kwestie informacyjno-organizacyjne. Tak to miało wyglądać, a jak było naprawdę? Zapraszam na Unikatową Recenzje Spotkania Autorskiego z Priyanką Choprą.
Unikatowa Recenzja Spotkania Autorskiego z Priyanką Choprą
Rzeczywistość wyglądała jednak całkiem inaczej niż pierwotny plan. Pierwszym moim zaskoczeniem było to, że książka dotarła do mnie przed samym spotkaniem zamiast po nim. Tak szybka dostawa, choć nieco zaskakująca jest jakby nie patrzeć zaletą. Wyglądała, tak jak miała wyglądać, twarda oprawa, okładka niby wszystko się zgadzało, sama przepiękna, zresztą okładka okazała się trochę nieporęczna. Ześlizgiwała się z książki i w sumie jakby to ująć to jest po prostu bardzo cienki papier/zdjęcie, którym tytułowa strona była na odchrzań owinięta.
Ja bardzo dużo czytam i jest wiele naprawdę fajnych, dobrze zrobionych okładek. Naprawdę spodziewałabym się o wiele lepszej jakości okładki również w tym przypadku. Pomijając to, bo przecież nie ocenia się książki po okładce, to zastrzeżeń nie mam. Jest jedno, ale... liczyłam na to, że skoro jest to zaraz po premierze spotkania autorskiego, za które płacę to i książka będzie z autografem. Jak łatwo można się domyślić, żadnej dedykacji i autografu w niej nie było. Jeśli natomiast chodzi o samą treść, to zaraz do tego przejdziemy. Tymczasem wracamy do samego spotkania.
Książka co prawda doszła dużo wcześniej, niż powinna, za to spotkanie zostało o kilka dni przełożone z niewiadomych mi powodów. Do tego organizatorzy, wysłali najpierw informację o przełożeniu spotkania ze złą datą. Za jakiś czas zauważyli ten błąd, więc przeprosili i wysłali aktualną datę. W końcu nadszedł ten dzień i... znowu się zawiodłam. Nie było żadnego czatu, nic gdzie można by o coś spytać, czy wejść w jakąkolwiek interakcję z aktorką, czy prowadzącym. Wiem, że była wcześniej możliwość przesłania pytań organizatorowi, ale to nie to samo. Już trudno mniejsza o to, ale Ranveer w roli prowadzącego był irytujący. Bardzo mało konkretnych pytań tylko same śmiechy i achy oraz wspominanie o sobie. Miałam nieodparte wrażenie, że gwiazdą tego wieczoru nie jest wcale Priyanką, a właśnie Ranveer. Jego osobowość i sposób prowadzenie tego wywiadu całkiem ją przyćmiła. Nie podobało mi się to.
Zostawiając już ten niewypał na boku to jeszcze nie wszystko, gdyż jak pamiętasz lub też nie to ten cały wywiad miał być dostępny dla osób posiadających bilety jeszcze przez następne siedem dni. Tymczasem co się stało to wypłynął sobie on tak, jak zresztą cała reszta wywiadów z pozostałych lokalizacji od tak na YouTube. Gdzie każdy może sobie obejrzeć za darmo to do czego mieli mieć dostęp tylko upoważnieni do tego ludzie z biletami za które zapłacili.
Tak uważam, że to skandal! Czy wywiad był dostępny w serwisie dla użytkowników przez te siedem kolejnych dni, nawet nie mam pojęcia, nie miałam ochoty jeszcze raz tego oglądać, uważam, że to całe spotkanie autorskie to była totalna porażka. Miało tak duży potencjał i o wiele lepiej można by to zorganizować. Mówi się trudno, a żyję się dalej tylko trochę szkoda. Myślę też, że cena biletu była mocno nieadekwatna do tego co nam zaoferowano i zaserwowano. Zdecydowanie za wysoka, pomimo tego, że w cenę wchodziła też w końcu książka. Z tego co słyszałam to z tych wszystkich spotkań autorskich, najlepszy był wywiad z Nickiem Jonasem, czyli jej mężem. Czy tak było? Pewna nie jestem, za to wiem, że ten z Ranveerem totalnie mi nie przypadł do gustu. Myślę, że to by chyba było na tyle jeśli chodzi o to nieszczęsne spotkanie autorskie, bo nadal jestem nieco nim zdegustowana.
Najwyższy czas przejść do Unikatowej Recenzji Książki!
Moja Unikatowa Recenzja
"UNFINISHED"
(pl. Niedokończone)
Autor - Priyanka Chopra
(autobiograficzna)
Premiera: 09.02.2021.r
Kraj: Indie/USA
Jeśli chodzi o dostawę i samą książkę jak i moje pierwsze wrażenia to nie będę się już powtarzać. Te informacje i moja opinia na ten temat zawarte już są powyżej w Unikatowej Recenzji Spotkania Autorskiego z Priyanką Choprą. Skupię się teraz tylko i wyłącznie na tym co w środku, czyli treści.
Bardzo podoba mi się w tej książce to, że na początku każdego z rozdziałów jest przepiękny cytat, który mocno nawiązuje do tematyki w nim zawartej. Do tego w środku znajdziemy również kilkanaście bardzo ładnych i ślicznie opisanych zdjęć również z prywatnej kolekcji Priyanki Chopry. Treść to natomiast taki skrót życiorysu aktorki od jej dzieciństwa poprzez bycie nastolatką, aż do chwili obecnej. Trzeba tu przyznać rację Nickowi, że Priyanką ma dosyć lekkie pióro albo inaczej jak on to ujął, ta autobiografia napisana jest w ten sam sposób, jakby nie ona to pisała, ale stała naprzeciwko ciebie mówiła i opowiadała. Podsumowując książka Priyanki Chopry "Unfinished" bardzo mi się podobała. Było w niej wiele ciekawych i budujących historii, a także smutnych i wesołych. Jednak miałam przez cały czas wrażenie, że nie jest ona ukończona. Wcale nie z tego powodu, że Priyanką nadal żyje i jeszcze wiele rzeczy się w jej życiu wydarzy, ale dlatego, iż zdradzając bardzo dużo szczegółów ze swojego życia tak naprawdę zbyt wiele nie zdradziła. Czuję jakiś taki niedosyt po przeczytaniu i do tego zdecydowanie w środku jest za mało tych zdjęć z prywatnej kolekcji. Powinno być ich o wiele więcej, bo są piękne. W wielkim skrócie książkę serdecznie polecam, bo warto, gdyż pewne wątki są bardzo inspirujące
Książkę z czystym sercem mogę polecić, ale za to spotkanie autorskie to jedna wielka klapa. W ostateczności muszę stwierdzić, że wszystko to było bardzo unikatowe tak jak moje recenzje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj zostaw swoja opinie: